Chryzantema w nowej roli

Chryzantemy kojarzą nam się niemal wyłącznie jako kwiaty… cmentarne. To nimi przyzdabiamy groby na listopadowe święto zmarłych. Czym zasłużyły sobie na to te piękne rośliny? Przede wszystkim są wytrzymałe – potrafią przetrwać poranne i wieczorne przymrozki niemal bez uszczerbku. Mają bujne, duże kwiaty w różnych kolorach. Odmian chryzantem na naszym rynku jest bez liku a ciągle pojawiają się nowe krzyżówki. Chryzantemy występują również w postaci dzikiej – niemal na całym kontynencie Europejskim, ale nie tylko. Dzikie chryzantemy spotkamy także w Chinach, Japonii, Korei a nawet w Mongolii.

Kw51-mums-the-word_liat ten w niektórych krajach jest znacznie szlachetniejszy niż w Polsce. Znakomitym tego przykładem jest Japonia znana z wielkiego umiłowania kwiatów. Chryzantema już od zamierzchłych czasów była herbem cesarzy. Natomiast rosa, która osiadała na płatkach tego kwiatu, wypita o poranku miała gwarantować długowieczność i zdrowie.

Chryzantemy są dość wdzięcznymi kwiatami do hodowania – jednak ich uprawa nie jest tak oczywista, przynajmniej nie wszystkich rodzajów. Kwiaty te są tak szczególne ze względu na termin kwitnienia – od połowy sierpnia do bardzo późnej jesieni. Chryzantemy nie potrzebują dużej wilgotności – jednak pod warunkiem, że znajdują się na stanowiskach półcienistych.

Czy warto sadzić chryzantemy w ogrodzie? Oczywiście! Są przepiękną ozdobą, która przetrwa nawet do większych przymrozków. Bardzo wielką zaletą chryzantem jest to, że mają bardzo bujne kwiaty w rozmaitych kolorach – ta paleta barw pozwala nam na układanie przeróżnych kompozycji, których w przypadku innych kwiatów nie mielibyśmy szansy. Możemy również ozdobić nasz ogród kwiatami w  doniczkach – będziemy mogli je wówczas przestawiać i swobodnie zimować na przykład w piwnicy. Pamiętajmy, że chryzantema nie jest tylko ozdobą grobów – może pięknie służyć jako kwiat ogrodowy!